-Dlaczego niby mam nie kochać?-zapytałem zdziwiony pytaniem wilczycy
-No wiesz..-prychnęła
-Elizabeth jeśli oto ci chodzi...to przepraszam, ale jestem w związku z Sofią. Przepraszam.
Spojrzała się na mnie smutno.
-Jednakże jestem bardzo ładna i mądra!-dodałem szybko
Uśmiechnęła się słabo. Owszem była porywająca. Nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło.
-Ok, ale tylko raz!-powiedziałem i zanim się spostrzegłem pocałowałem ją.
-Przepraszam...-wydusiłem i uciekłem
-Shido zaczekaj!-zawołała mieszaniną zdziwionego,a zarazem podekscytowanego głosu
Ale ja nie czekałem. Biegłem do Sofii.
-Za 2 godziny tu!-odkrzyknąłem
<Elizabeth?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz