poniedziałek, 17 grudnia 2012

Od Marcysi


Poznałam pewnego wilka nazywa się Dawejn jest bardzo fajny odrazu mi się spodobał  ale jestem od niego starsza o 1,5 roku. Zostaliśmy parą bardzo szybko iprzypadliśmy sobie do gustu. Następnego dnia pszyszedł do moje jaskini i powiedział żebym poszła za nim zabrał mnie do naszych lasów było tam mnustwo zwierzyny poszliśmy też w góry. Tam usłyszałam jakiś skowyt w pobliżu potoku górskiego topił się tam mały szczeniak niewiem czyj to był . Wskoczyłam do wody nie patrząc na niebespieczeństwo . Wyciągnełam go na brzek z pomocą Dawejna gdyby i nie pomugł było by źle. Zabraliśmy szczeniaka do mojej jaskini.

<Dawejn>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz