niedziela, 23 grudnia 2012
Od Płomienia c.d. opowiadania Ishtar
Nic mu nie było ale nie długo bo kłucił się z Darkiem.
- Ruchy bo widzę że ma przerąbane. - zawołałem w biegu. - Dark zostaw go
-Niby dlaczego, ten młodzik mi podskakuje a ty się dziwaku nie mieszaj.
-No właśnie - nie wiadomo dlaczego Andy mu zawtórował
-Ale on.....
- Nie pytam cię o zdanie! - Warknął, ja go odepchnąłem
- Szybko zabieszcie Andi'ego do szpitala, jak wrócę to mu pomogę. - Dark się na mnie rzucił z pazurami - Daj już spokój bo...
- Z czym? Z tym że jesteś dziwakiem który broni bezczelnych małolatów?
-Nie z tą ciągłą walką mam teraz pacjenta. - zrzuciłem go z siebie - Arwakas Aro - zamknąłem go na 15 minut w niewidzialnej klatce.
- Coś ty mi zrobił?
- Zamknąłem cię na 15 minut w niewidzialnej klatce a co coś się nie podoba. - Tylko warknął a ja pobiegłem do szpitala.
< Ishtar?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz