niedziela, 30 grudnia 2012

Od Elizabeth c.d. opowiadania Alifi


 - Co tu się dzieje? - spytał Shido zdziwiony naszym widokiem.
 - Ona cię śledzi. - na kapowała na mnie Alifia.
 - Wcale, że nie. - warknęłam - Zresztą, to nie twoja sprawa, chciałam porozmawiać z Shido.
 - O czym? - Shido spojrzał na mnie wyczekująco.
 - Ale chciałam w cztery oczy, bez niej. - wskazałam oskarżycielsko łapą na wilczycę.
 - Możemy zostać sami? - spytał się jej.
- Pewnie i tak szłam w inną stronę. - odparła i zaczęła się wycofywać, a po chwili dodała - Uważaj na nią!
 Warknęłam na nią, po czym się odwróciła i poszła w swoją stronę.
 - Elizabeth... -westchnął Shido - Jeśli chcesz rozmawiać o nas, to daj sobie spokój...
 - Nie chcę rozmawiać o nas... Nie w tym sensie jakim myślisz. - dodałam szybko.
 - A w jakim?
 - Chcę ci powiedzieć, że czuję, że znaczysz dla mnie więcej niż inne wilki... - chciał mi przerwać jednak mu nie pozwoliłam - Daj mi dokończyć... Jednak zrozumiałam, że ty do mnie nic nie czujesz... Choć nie wiem o co ci chodziło z tym pocałunkiem, ale pewnie to zrobiłeś żebym się od ciebie odczepiła. Wiem, że kochasz tylko Sofię, więc nie będę ci przeszkadzać. Powiedz tylko słowo, a zniknę z twojego życia...

 <Shido???>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz