-Och...-westchnęłam-Życie jest naprawdę cudowne kiedy ma
się takiego debila przy sobie!
-To było do mnie?-uśmiechnął się przebiegle
-Takiego słodkiego debila-poprawiłam i roześmiałam się
-Och...-zaczął mnie naśladować-Życie jest naprawdę cudowne kiedy ma się taką wariatkę
koło siebie-roześmiał się
-Ej. Nie jestem wariatką!-zaprzeczyłam ze śmiechem
-W takim razie ja nie jestem debliem!-przytulił mnie
A skąd wiesz?-pomyślałam
<Andy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz