-Gdzie widziałaś go po raz ostatni?-zapytał Diego
Pomyślałam i powiedziałam, że przy jeziorze.
-Dobrze. Musimy tam szybko się znaleźć,bo może zrobić sobie coś złego!-powiedział Płomień
Uśmiechnęłam się i pobiegliśmy w tamtą stronę.
-Andy!-krzyczałam żałośnie-Andy!
-Gdzie jesteś?!-wołał Płomień
-Andy, choć mamy dla ciebie coś dobrego!-próbował przekupić go Diego
-Nie ma go-oznajmiłam i usiadłam zrezygnowana
-Nie poddawaj się!-powiedział Płomień-Znajdzie się,zobaczysz.
-A jeśli sobie coś zrobił?-zaczęłam biadolić
-Nawet jeśli i tak go znajdziemy!-Płomień pomógł mi wstać
-Hej Andy!-zawołałam ponownie-Proszę Andy!
-Hej tu jest!-zawołał Diego i przybiegliśmy do niego
<Płomień?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz