Pożegnałam się Andym i weszłam do groty. Nikogo w niej nie było.
Postanowiłam chwilę poczekać i pójść zobaczyć co robi Andy.
Po chwili biegłam za jego zapachem. Znalazłam go jak rozmawiał z ojcem.
-Do domu!-krzyczał Dragon
-Za chwilę!-odpowiadał Andy-Muszę jeszcze coś zrobić!
-To nie jest chyba tak ważne jak pójście spać!
-Nie jestem już dzieckiem!-krzyknął Andy i pobiegł przed siebie
-Przepraszam, ale co się stało?-zapytałam Dragona
-Ech...-westchnął-Chyba ma rację. Jest już dorosły i może sam o sobie decydować.
Ishtar mam prośbę popatrz trochę za nim, ok?
-Pewnie!-zawołałam i pobiegłam za nim
Szukałam i szukałam,a le nie mogłam go znaleźć. Ale kiedy patrzałam na lewo, wpadłam na niego.
Zdezorientowany powiedział:
<Andy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz