piątek, 21 grudnia 2012
Od Leii c.d. opowiadania Rexiona
Polowanie było zaskakująco udane. Po wszystkim otarłam się pyskiem i łapami o mokrą od rosy trawę.
-Idę na spacer!- zawołałam do moich kompanów i wystrzeliłam w kierunku, z którego wyczuwałam zbiornik wodny. Przed kąpielą postanowiłam obiec całe jeziorko dookoła. Byłam w połowie okrążenia, kiedy pod wodą zamajaczył się biały kształt. Zboczyłam w tamtym kierunku. Z bliska okazał się basiorem, o pięknym białym futrze, zgrabnym umięśnionym ciele i zamyślonym spojrzeniu. Z miejsca przypadł mi do gustu.
-Cześć-tym okrzykiem wyrwałam go z zamyślenia.-Możesz mnie oprowadzić po terenach watahy?
>Rexion - bo tak miał na imię - z chęcią przystał na moją propozycję. Opowiedziałam mu o moim przybyciu, a on w przerwach między pokazami uraczył mnie swoją historią. Kiedy doszedł do Bloodspill westchnął mimowolnie.
-Bardzo ci się podoba?
Skinął głową rozmarzony. Poczułam, że bardzo go polubiłam.
-Nie szukasz może przyjaciółki?-zapytałam z uśmiechem.
<Rexion dopiszesz c.d.?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz