-Ja nie jestem pewien-przyznałem-Ale uważam,że powinniśmy na początku,zachować to dla siebie,a jak coś,to później zacząć działać!
-Zgadzam się z Rexionem-powiedziała Leia
Uśmiechnąłem się do niej i pocałowałem lekko w czoło. Zachichotała zadowolona.
-A ja właśnie myślę,że powinniśmy pogadać o tym z nimi-zasugerowała Carmen
-Dlaczego?-zapytałem
-No,bo tak jest lepiej-wytłumaczyła
-To nie jest żadne wytłumaczenie-westchnąłem-Od czasu do czasu,będziemy ich obserwować.
To chyba najlepsze wyjście.
-Czy ja wiem...-mruknęła Carmen-Lepiej będzie jak pogadamy o tym z nimi i dowiemy się co i jak-wyjaśniła po swojemu
Zaśmiałem się i odparłem:
-To głupie i nie skuteczne! Jeszcze się wkurzą,że wtrącamy się w ich sprawy!
-Właśnie!-poparła mnie Leia-A,gdyby jeszcze Sofia się o tym dowiedziała, na dodatek od nas!,to by Shido nieźle się z nami pobawił!
-Może macie racje...-rzuciła Carmen nie pewnie
-Uwierz mi to najlepsze rozwiązanie!-powiedziała sucho Leia-A teraz wracajmy,ściemnia się!
<Skarbie:*?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz