niedziela, 6 stycznia 2013

Od Elizabeth c.d. opowiadania Shido


pałam przez cały czas, gdy Shido poszedł do Sofii. Gdy ze snu wyrwał mnie czyjś głos.
 -Cześć skarbie.
 Uniosłam głowę i zobaczyłam mojego partnera.
 - Shido? - zdziwiłam się - Co ty tu robisz? A może ja nadal śnię?
 - Nie, to rzeczywistość. - zaśmiał się.
 Położył się obok mnie i mnie przytulił.
 - To co tu robisz? - nadal nic nie rozumiałam.
 - Nie mogłem spać u mnie, więc przyszedłem do ciebie. A co mam sobie pójść?
 - Nie! - krzyknęłam i mocniej się do niego przytuliłam - A co jeśli Sofia się obudzi?
 - Pewnie pomyśli, że nie mogłam spać i poszedłem na spacer. - odparł gładząc mnie po grzbiecie.
 - Wiesz możesz do mnie przychodzić w nocy cześciej. - zaśmiałam się i ziewnęłam.
- Z miłą chęcią. - uśmiechnął się do mnie - A teraz idź spać.
 Zrobiłam jak powiedział. Szczęśliwa, że jest przy mnie zasnęłam.

<Kochanie?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz