poniedziałek, 17 grudnia 2012

Od Jaspera c.d. opowiadania Valizy


Poszliśmy za naszymi dziećmi, wraz z Valixy domyślaliśmy się, że coś knują... Tylko co? Jednak szybko zyskałem odpowiedź... Nie mieli zamiaru iść na zwykłe polowanie... tylko na polowanie do Mrocznej Puszczy! Z Valixy nie mieliśmy dobrych wspomnień z tym miejscem...
 - Co te dzieciaki sobie wyobrażają?! - krzyknęła Valixy.
 - Nawet jako dorosłe zachowują się jak dzieci... - przyznałem smutno.
 Ukrywaliśmy się za krzakami, żeby nas nie zobaczyli.
 - Ale wiesz, my sami w tym wieku tam poszliśmy... - zaśmiałem się.
 - Ale to nie to samo! My byliśmy bardziej odpowiedzialni.
 - Racja. Musimy im przeszkodzić, bo jeszcze coś głupiego zrobią... - dodałem po chwili.
 - A może poczekajmy chwilę? Może zmądrzeją i zrezygnują z tego pomysłu? - zaproponowała Valixy.
 - Jak uważasz... Podejdźmy bliżej, żeby usłyszeć o czym rozmawiają. - oznajmiłem.
 Poruszaliśmy się jak najciszej, by nie zwrócić na siebie uwagi. Gdy podeszliśmy bliżej usłyszeliśmy głos Naith'a:

 <Naith?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz