niedziela, 16 grudnia 2012

Od Starka c.d. opowiadania Ishtar


- A co możemy zrobić? - odpowiedziałem - Jedyne co możemy to stać się dorosłymi...
 - I tak już na nas czas, powinniśmy już stać się dorośli. - przyznała mi rację Ishtar.
 - No... - burknął Naith.
 Na chwilę nastała cisza, którą przerwała Carmen.
- Na co czekacie?! - warknęła - Pogódźcie się!
 - Chyba żartujesz... Ja... - Naith nie dokończył, bo mu przerwałem.
 - Dobra, masz rację musimy się pogodzić. Ale to tylko dla dobra rodziców! - odparłem i podałem łapę bratu na zgodę.
 - Grrr... Ok, ale tylko dla dobra rodziców! - powiedział i przyjął łapę.

 Następnego dnia staliśmy nad Jeziorem Przemiany. Był z nami Andy. Ceremonia była taka sama jak inne... Gdy para Alf skończyła mowę, wskoczyliśmy do Jeziora. Czułem ciepło i dziwne mrowienie w ciele. Nagle jakaś siła zaczęła wypychać mnie na powierzchnię. Chwilę później stałem przed wszystkimi wilkami, jako dorosły i silny wilk...

 <Mamo albo Naith? ;]>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz