Po długim urlopie Damon i ja powróciliśmy na tereny watahy. Odpoczynek dobrze nam zrobił. Czułam się rzeźka i wypoczęta. Damon podzielał te odczucia.
-Tak się cieszę!-powiedziałam do Damona
Objął mnie i odparł:
-Prawda! Mam ochotę przywitać się ze wszystkimi.
Uśmiechnęłam się. Minęło sporo czasu odkąd widziałam wszystkie wilki z watahy. Urlop był miły, ale cały czas tęskiniłam za watahą.
Kiedy doszliśmy do groty od razu położyliśmy się spać,bo droga powrotna była wyczerpująca.
Następnego dnia poszliśmy się przywitać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz