Od Meridith c.d. opowiadania Śnieżnej

-Jak się cieszę!-Przytuliłam ją.- Ale czy na pewno nie będzie problemem to że będę mieszkać na razie z tobą? Nie chce wyrzucać twojego partnera...
 -Przecież nie ma problemu!-odparła.
 -Ale obiecuję że jak zaraz znajdę jamę dla siebie to od razu zwrócę miejsce Białemu Kłu. Oraz na pewno musisz mnie kiedyś z nim poznać, bo jemu też muszę podziękować.-uśmiechnęłam się. Na prawdę miałam szczęsie że spotakłam tak miłą wilczycę.
 -Chodź, pokażę ci nasze terytorium.
 -OK.-wyszłyśmy z jaskini Śnieżnej i przeszłyśmy się kawałek gdy dopadł nas Enarelraven.
 -Gdzieś ty się podziewała?! Znów cię szukałem. Jak poszłaś do samicy alfa to zgubiłem cię... cóż za dramat!
 -Czy aby Enarel przyznał się że mnie zgubił?-podniosłam znacząco brwi i zaśmiałam się.
 -Nie... znaczy...
 -Już się nie tłumacz wszystko jest OK. Znalazłeś mnie i jestem cała. Poza tym poznaj Śnieżną. Śnieżna to Enarel.
 -Witaj.-odparł Enarel skinając głową do Śnieżnej.
 -WItaj.-odpowiedziała kłaniając się również i uśmiechnęła się.-miło cię poznać. -Mnie również miło.
 -Śnieżna?
 -Tak?
 -A czy ty masz towarzysza?-zapytałam.

 <Śnieżna?:)>