Rozbawiony postawą Killera wyszedłem na dwór
I znowu gdzieś się zapuściłem
- Skoro mam tu mieszkać muszę coś jeszcze zrobić...
Pomyślałem i ruszyłem w stronę Końskiej Doliny
Siadłem sobie, nie wiedząc co robić
- Killer i Kiiyuko pewnie jeszcze jedzą..
Pomyślałem i uszyłem przed siebie, nie wiedząc co robić,
udałem się do miejsca nauki i zabaw szczeniąt i tam się zatrzymałem
<Killer?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz