-Tak się cieszę,że Kiiyuko dorosła-powiedziała Kyche
Kiwnąłem głową i uśmiechnąłem się. Nagle do naszej jaskini przyszedł Fayer ze zwierzyną w pysku. Pachniała smakowicie!
-To są podziękowania ode mnie za przenocowanie mnie-powiedział kładąc kawał mięcha na ziemie
-Nie trzeba było...-zaczęła Kyche
-To miłe!-podziękowałem i zacząłem wcinać
-Killer!-skarciła mnie
Nie słuchałem się jej. Jadłem dalej.
Słyszałem jak Fayer się śmieje i mówi:
-Oj Killer!
Po chwili wyszedł,a ja i Kiiyuko jedliśmy smaczny kawałek.
<Fayer?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz