niedziela, 30 września 2012

Od Jaspera c.d. opowiadania Valixy


Valixy zaczęła się wiercić na moich plecach po czym krzyknęła:
 - Chcę na ziemię!
 - Dlaczego? - spytałem zdziwiony.
 - Nie rozumiesz, że ja cię kocham! - warknęła - I nie musi tego udowadniać Boskie Stado!
 - Ja po prostu...
 - Nie! Nie wiesz, że partnerzy muszą obdarzać się zaufaniem? - spytała trochę spokojniej - Zaufaj mi... Kocham cię.
 Tym trafiła w moje serce, nie mogłem jej nie zaufać.
 - Dobrze, wierzę ci. - uśmiechnąłem się do niej - Ja też cię kocham! No to co, wracamy na ziemię?
 - Tak, ale to nie oznacza, że kiedyś tam nie będę chciała zobaczyć Boskie Stado. - oznajmiła radośnie.
 - No to, trzymaj się mocno. Wylądujemy przed grotą Alf.
 Chwilę później staliśmy przed jeskinią.
 - To co? Idziemy ogłosić światu, że jesteśmy partnerami? - zaśmiałem się.
 - Tak, ale... Powiedz, wierzysz mi już? - spytała niepewnie.
 - Oczywiście, byłem głupi nie ufając ci. - przyznałem - Wiedz, że cokolwiek się stanie ja zawsze będę cię kochał.
 - Ja też. To idziemy do Alf. - oznajmiła radośnie.
 Przed wejściem przytuliłem ją i pocałowałem, potem weszliśmy do groty Alf...

 < Valixy co dalej? ;D >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz