-Dobrze jesteś przyjęta do watahy-odparł samiec alfa,Damon.
Uśmiechnęłam się.
-Dziękuję
-Nie dziękuj-odpowiedział -To dla nas radość cię mieć w swojej watasze!
Podziękowałam i wyszłam z groty Alf. Słońce zaczynało zachodzić. Postanowiłam pójść na plażę.
Gdy doszłam tam zauważyłam szarą wilczycę o niebieskich skrzydłach.
-Witaj!-przywitałam się-Jestem Glimmer. Dziś dołączyłam do watahy.
-Mnie również jest miło ciebie poznać-odparła wilczyca z uśmiechem
-Jak się nazywasz?-zapytałam
-Anaya-odpowiedziała
Polubiłam ją. Była miła i zabawna.
-Masz ochotę na spacer ze mną?-zapytałam
Uśmiechnęła się i odpowiedziała:
-Z chęcią i tak nie mam nic do roboty.
Roześmiałam się i po godzinie spaceru widać było po nas,że znamy się od wieków.
-Masz partnera?-zapytałam
-Pewnie.Nazywa się Blade.
-Ładne imię-przyznałam
Roześmiała się i przyznała mi rację.
-Ja też bym chciała mieć partnera-wyznałam ze smutkiem
-Znajdziesz-pocieszyła mnie
-Myślisz?-zapytałam z nadzieją
Kiwnęła głową.
<Anaya?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz