piątek, 28 września 2012

Od Rexiona

Kiedy otworzyłem oczy ujrzałem ostre światło słoneczne. Musiałem je zamknąć.
Kiedy postanowiłem je otworzyć przed sobą miałem piękno watahy Czarnego Księżyca.
Wtedy właśnie zdałem sobie sprawę,gdzie tak naprawdę jestem.
Byłem w tzw.wilczym Edenie. Piękne tereny,czysta woda,wspaniała zwierzyna.
Westchnąłem i poczułem się głodny. Ruszyłem więc na polowanie.
Poszedłem do stada jeleni i zacząłem skradać się cicho. Nagle poczułem zapach innego wilka.
O nie!-pomyślałem-Oni są moi!
Ruszyłem do ataku i zdobyłem dorodnego samca.
-Nieźle polujesz!-usłyszałem za sobą
Odwróciłem się szybko,na wszelki wypadek jakby stojący za mną wilk chciał mnie zaatakować.
Za mną stała Bloodspill,córka pary Alfa i (według mnie) najładniejsza wilczyca w watasze.
-O cześć!-przywitałem ją-Co ty tu robisz?
-To samo co ty-rzuciła-Poluję.
-Tak sama dla siebie...?-zapytałem z ciekawością
-Mam do wykarmienia jeszcze dwa pyski!-roześmiała się
Uśmiechnąłem się i przeprosiłem:
-Sorrki za jelenia. Wziąłem cię za samca. Dam ci kawał do wykarmienia ich.
Rozciąłem pazurami kawał mięsa i wręczyłem Blood.
Uśmiechnęła się i podziękowała.
-To pa!-zawołała odbiegając
-Na razie!-krzyknąłem za nią
Westchnąłem i zamyśliłem się. Blood wyglądała na silną i odważną wilczycę,nie dającą sobą pomiatać.
-Jesz to?-usłyszałem
Przede mną stała Swiftkill,siostra Blood.
-Hej!-powiedziałem-Możemy zjeść razem.
Zatopiła zęby w jeleniu,a ja zapytałem:
-Blood to twoja siostra. Jaka ona jest?
Podniosła wzrok znad posiłku i odparła niechętnie:
-Hmmm.... Strasznie ciekawska,uparta,wredna,pyskata,ale odważna i rezolutna-wytłumaczyła i znów zabrała się do jedzenia
-Masz partnera?-zapytałem
Przestała jeść i wbiła we mnie wzrok
-Coś mi sugerujesz?-zapytała ostro
-Nie,nie!-wycofałem się pośpiesznie-Smacznego!-rzuciłem i pobiegłem na kąpiel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz