<1 część opowiadania>
<2 część opowiadania >
Po walce z Cedrickiem wróciłem do watahy i wszystko opowiedziałem matce. Nie wiem skąd ten pomysło_O.
Mama na mój wyraz twarzy roześmiała się.
-To nie jest śmieszne!-warknąłem
-W tym wieku to normalne-powiedziała matka
-Nie rozumiem-odparłem
-Jesteś nastolatkiem-tłumaczyła-Dojrzewanie zaczyna się od silnej miłości.
-Znaczy,że dojrzewam?
-Emocjonalnie
-To dobrze czy źle?-zapytałem
Westchnęła o oznajmiła:
-Dobrze,że się zakochujesz,ale źle,że tak mocno.
Kiwnąłem głową na znak,że rozumiem co chce mi powiedzieć.
-Dzięki mamo-powiedziałem
-Na mnie możesz liczyć!!-zawołała zanim wyszedłem z groty.
Zobaczyłem spadającą gwiazdę i pomyślałem życzenie:
-Chcę by Diamond została moją partnerką!
Uśmiechnąłem się na samą myśl jak to by pięknie wyglądało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz