piątek, 14 września 2012
Od Alice c.d. opowiadania Andiego
- Ehmm... no dobrze. - mruknęłam - Poczekajmy na powrót mamy...
- Dobry wybór siostrzyczko. - uśmiechnął się do mnie.
- Jednak nie miałeś racji, mówiąc, cytuję "Whiteout ci nie ucieknie", właśnie przeniósł się na dobre do innej watachy wraz z ojcem. Jego rodzice się pokłócili... - powiedziałam smutno.
- Nie martw się, może się pogodzą. - powiedział chcąc mnie pocieszyć.
- Dobra, koniec gadania o mnie. Powiedz mi szczerze czy jakaś wilczyca ci się podoba? - mrugnęłam do niego.
Na co on:
<Andy? >
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz