dziś znikła gdzieś zostawiając mnie samego..
Wyruszyłem na polowanie. gdy wróciłem zastałem Ariozne..
- No hej kochanie! - powiedziałem radośnie
- O szatan!! muszę ci coś powiedzieć!! - Krzyknęła i obdarzyła mnie pocałunkiem
Wyszliśmy na taras..
- Chciałam ci powiedzieć że ... - Mówiła - żee jestem w ciąży!
Stanąłem jak wryty..
- Słucham?!! - Spytałem nie wierząc własnym uszom ..
- Jestem w ciąży!! - Powtórzyła głośniej.
- To cudownie!!! - Krzyknąłem i pocałowałem ją namiętnie.
- Tylko teraz musimy omówić pewną rzecz... - Powiedziała
- No to zamieniam się w słuch - Odpowiedziałem
- Na USG wyszło że urodzę 2 szczeniaki... ale Elena ma eliksir który podwaja ilość wilczków... - tłumaczyła aż jej przerwałem
- I po jego wypiciu mielibyśmy 4 małych pyszczków?? - Dokończyłem.
- Tak czy chcesz podwoić ciążę kochanie?
- Oczywiście!! - Krzyknąłem i przewracając ją na mech zacząłem namiętne pocałunki...
Poszliśmy... Przed grotą Alf zastaliśmy Damona..
- Bądź pochwalony - Przywitaliśmy się, a Arizona zaczęła.
-Zdecydowaliśmy się wziąść eliksir!
-Eleno?? - zawołał Damon - Czy przygotowałaś już eliksir płodności dla Arizony??
po chwili Elena wyniosła małą buteleczkę i podała ją Arizonie mówiąc:
- Napij się z tego! dwa łyki podwoją ciążę i urodzisz 4 szczeniaki.
Arizona wzieła butelkę i napiła się eliksiru.. Podziękowaliśmy i wyruszyliśmy w stronę domu.
<Najsłodsza dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz