niedziela, 14 października 2012
Od Alice c.d. opowiadania Reda
- Co stęskniłaś się już za mną? - zaśmiał się.
- Ohhh tak, normalnie umierałam z tęsknoty. - zażartowałam
- A twoi rodzice nie będą się wściekać, że cię nadal nie ma? - spytał - Żeby potem nie było na mnie.
- O to się nie martw, może się trochę wkurzą, ale jak powiem, że byłam u ciebie, a twoi rodzice byli w pobliżu, to zrozumieją. - zapewniłam.
- No to po co wróciłaś? - spytał ciekawy.
- Mam pomysł gdzie możemy pójść... - powiedziałam tajemniczo.
- No gdzie? - powiedział lekko zniecierpliwiony.
- Do Wodospadu Prawdy. - odpowiedziałam.
- Wodospad Prawdy? A po co? - spytał ze zdziwieniem.
- No wiesz tam się chodzi, żeby poznać prawdę i przyszłość. Można się spytać o co chce. - wyjaśniłam.
- To wiem. Ale o co ty chcesz się spytać? - nadal nie był przekonany.
- A to jest tajemnica. Ty też będziesz mógł się czegoś spytać. - zaproponowałam z uśmiechem.
- No dobra.... Mam takie pytanie. - wyznał.
- Jakie? - spytałam bardzo ciekawa.
- A to tajemnica! - zaśmiał się
- Haha, bardzo śmieszne. - odparłam i dałam mu sójkę w bok.
- No co? Ty też mi nie chciałaś powiedzieć. - ponownie się zaśmiał.
- Dobra, teraz to już naprawdę muszę iść. To jutro spotkajmy się przed Wodospadem Prawdy! - krzyknęłam biegnąc w stronę domu.
<Red? :-)>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz