Byłem bardo podekscytowany faktem,że zostaniemy z Alice partnerami. Podeszliśmy do Alf,którzy rozmawiali z naszymi rodzicami.
-Bądźcie pozdrowieni!-zawołała Elena z Damonem
-Bądźcie pozdrowieni!-odparliśmy radośnie
-Jakiś problem?-zapytał Damon
-Damon!-skarciła go Elena-Przestań!
-Nic kochanie nie poradzę-mruknął urażony
Elena uśmiechnęła się słodko i powiedziała:
-No dobrze. Już nic się nie stało.
Przytulił ją. Westchnąłem. Chciałem,by tak samo było między mną a Alice. Byśmy zawsze byli razem!
-Chcemy wam coś ogłosić!-zapewniła Alice
Pozostali wpatrzyli się w nas.
-Zostaniemy partnerami!-dokończyłem
-Wspaniale!-zawołała uradowana Samica Alfa-Doskonały wybór!
-Skoro chcesz być jej partnerem udowodnij swą miłość do niej!-powiedział Damon
Odwróciłem się do Alice i powiedziałem cicho,ale żeby wszyscy usłyszeli:
-Kocham cię!
-Ja ciebie też-powiedziała patrząc mi się prosto w oczy
I wtedy pocałowałem ją namiętnie...
Kiedy skończyłem spojrzałem się na Damona z wysoka. Roześmiał się,a Elena powiedziała:
-Jesteście partnerami!
Przytuliłem Alice z radości!
-Mam jeszcze jedno pytanie...-oznajmiła Elena-Czy chcecie mieć dzieci? No bo mam taki eliksir. Nie drogi,bo tylko 1 jeleń i nasiona pokrzywy.
-A co on robi?-zapytała mama Balla
-Dzięki niemu Alice od razu urodzi dwójkę maluchów-wytłumaczyła Elena
Spojrzałem się na Alice pytająco. Również była nie pewna.
-Jutro wam odpowiemy-rzuciłem-Dobranoc!-powiedziałem i ruszyliśmy z Alice do wyjścia
<Alice,skarbie,co o tym myślisz??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz