niedziela, 14 października 2012

Od Reda c.d. opowiadania Alice

Spałem niespokojnie. Nie mogłem się doczekać spotkania z moją Alice. Rano zaraz po śniadaniu pobiegłem w stronę Wodospadu Prawdy. Alice tak jak obiecała,czekała na mnie.
-Gotów?-zapytała
-Jasne!-rzucił pewnie
-Trzy,dwa jeden!-krzyknęła i wskoczyliśmy
Woda była ciepła. Spojrzałem na Alice. Uśmiechnęła się i powiedziała:
-Wodospadzie! To ja Alice! Jestem gotowa!Teraz ty?
-A ja jestem Red! MIło cię poznać!-powiedziałem-Przybywał tu z moją koleżanką Alice. Nie boję się!
-DOBRZE!-usłyszeliśmy-PŁYŃCIE DO ŚWIATŁA!
Podpłynęliśmy. Światło było tak jasne,że musiałem zamknąć,a gdy je otworzyłem znajdowałem się przy Jeziorze Zmiany. Koło mnie nie było Alice

<Alice?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz