piątek, 5 października 2012

Od Reda c.d. opowiadania Alice

-Dzieci!-usłyszałem głos i odwróciłem się
Wołała nas,znaczy mnie i Claire,moja matka. Darła się jak nienormalna!
Claire wyszła posłusznie. Grzeczna dziewczynka.
Ja się nie słuchałam,bo nikt nie będzie mi mówił co mam robić.
-Alice Andy wyjdźcie!-zawołała Bella to nich
Oni również wyszli posłusznie,a ja nie.
-Red wychodź!-krzyczała Balla,moja matka
-Chyba nie!-odkrzyknął i nadal się bawiłem
-Red natychmiast!-krzyczał tata
-Nie wydzierajcie się tak,bo inne wilki z watahy pomyślą,że jesteście porąbani!-rzuciłem
Zatkało ich. Roześmiałem się przebiegle i dalej się kąpałem.
-Red chcesz iść z nami na plac zabaw?-usłyszałem głos Alice
Brzmiał tak ślicznie i miło,że od razu wyszedłem z wody.
-Jasne-powiedziałem z uśmiechem
-Odprowadzimy je za godzinę-powiedział Dragon z uśmiechem
-Bądźcie grzeczni-pouczyła nas Balla
-Słuchajcie się.-ostrzegł ojciec
-Tat oczywiście-powiedziała Claire z uśmiechem
-Nie drzyj się!-rzuciłem i ruszyłem do przodu gadając z Andym i Alice
-Cześć!-zawołali moi starzy i ruszyli do jaskini
Wreszcie chwila z Alice. Spojrzałem się na nią. Piękno było od niej na kilometry. Była śliczna i miła.
 Głos też miała piękny. Podobała mi się,ale czy ja jej?

<Alice?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz