poniedziałek, 1 października 2012

Od Arizony c.d. opowiadania Szatana


 - Jesteś słodki - wyznałam mu..
 - A ty urocza.. - Odpowiedział.
 W pewnej chwili porwała mnie jakaś dziwna siła... Pocałowałam go.! pocałunek był długi i bardzo namiętny..
 Szatan spojrzał na mnie zdziwiony.
 Tym razem to on przylgnął do moich ust...
 - Kocham cię!! - Wymamrotałam namiętnie...
 - Ja cb. też!! - Odpowiedziałam
 W pewnym momencie Szatan przewrócił mnie do wody, i zablokowując mi drogę ucieczki zaczął obdarowywać mnie soczystymi i namiętnymi pocałunkami. Turlaliśmy się tak bóg wie ile...
 Gdy wstaliśmy Szatan zapytał :

<o co chciałeś zapytać ?? :* >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz