piątek, 24 sierpnia 2012
Od Dragona c.d. opowiadania Belli
Zamieszkać razem?!! To wspaniały pomysł!! - Pomyślałem.
Już nigdy nie będziemy się rozstawać!! Było by wspaniale!! - Nagle z moich myśli wyrwały mnie słowa mojej ukochanej Belli.
- Dragon!!?? - powiedziała i wlepiła we mnie swe piękne oczy.
- Przepraszam, znowu się zamyśliłem - Uśmiechnąłem się i odpowiedziałem - To świetny pomysł!!
- Nasza świątynia ciszy i spokoju! - Powiedziała, rozmarzona Bella.
- Tak, nasza i tylko nasza! - Odpowiedziałem, a na moim pysku pojawił się uśmiech.
Postanowiliśmy przenieść nasze wszystkie rzeczy, do nowej groty. Poszliśmy więc najpierw po jej rzeczy, a następnie po moje.
Gdy przyszliśmy zachodzące słońce, zatapiało się już w wodzie tworząc przecudowny widok.
- Te miejsce jest niesamowite i, iiii takie magiczne!! - Krzyknęła podekscytowana Bella
- Zgadzam się z tobą w stu procentach!! - Przyznałem jej.
- Czas na polowanie - Powiedziała bella - Tam pasą się 3 sarny - Powiedziała wskazując łapą, na 3 dorodne sarny pasące się na uboczu w pobliżu wodopoju.
- Tak, zaczynam robić się głodny!! - Powiedziałem i oblizałem się ze smakiem.
Zeszliśmy po skałach przypominających schody.
- Ja zapoluje na jedną, a ty upoluj sobie te 2 pozostałe - Powiedziała bella
- Domyślam się że wcześniej już jadłaś?! - Zgadywałem
- Tak - Powiedziała i uśmiechnęła się do mnie
Odwzajemniłem uśmiech i zacząłem skradać się w stronę sarn. Bella zrobiła to samo. Upolowaliśmy po 1 sarnie, ta druga mi uciekła.
Zabraliśmy się do jedzenia. Sarny upolowane w tym miejscu, również smakowały niesamowicie. Po zjedzeniu kolacji oznajmiłem:
- Idę odświeżyć, się w wodzie. - powiedziałem. - Jeżeli chcesz możesz iść ze mną... - Jeżeli oczywiście chcesz.. - Powiedziałem z zakłopotaniem.
- Wiesz że od tamtego czasu boję się wody... - zaczęła zakłopotana.
- Tak, wiem ale wcale nie musimy wypływać daleko.... zawsze możemy popluskać się na brzegu - Powiedziałem. - Nie chcę pływać sam.!
- No dobra ale na wszelki wypadek będę pływała zaraz obok ciebie!! - Powiedziała i weszła do wody.
- nie ma sprawy!! - Odpowiedziałem i wskoczyłem do wody.
Po odświeżającej kąpieli wyszliśmy na brzeg. Widać było że bella była zadowolona z odświeżenia się w wodzie.
- Chyba znów polubię wodę - Powiedziała wesoło.
- Bardzo się z tego cieszę!! - powiedziałem i uśmiechnąłem się do niej czule.
Zapadała noc. Postanowiliśmy wrócić do naszej jaskini. wdrapaliśmy się na skałę... Z każdym krokiem byliśmy coraz wyżej...
> Najukochańsza bello c.d??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz