poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Od Sashy


Wstałam rano, poczułam lekki głód, więc poszłam coś upolować.
 Nagle, niedaleko mojej jaskini zobaczyłam tlustą sarnę pasącą się z resztą stada . Skradałam się cicho i powoli, aby jej nie wystraszyć ...
 Już miałam skakać, kiedy nagle wyskoczył inny wilk i zaczął ją gonić. Gdy już ją złapał podeszłam do niego i chciałam zapytać dlaczego zabrał mi zdobycz z przed nosa . Wtedy zobaczyłam ,że to Swizz . Zaniemowiłam na chwilę. Swizz bardzo mi się podobał, ale byłam przekonana, że on nie zwraca na mnie uwagi. Powiedziałam cicho i nieśmiale :
 - Witaj Swizz

> < Swizz , dokończysz ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz