-Byłeś taki maciupki-dogryzałam mu
-Przestań!
-Pamiętam jak uczyłam cię polować,bawiliśmy się w berka-mówiłam
To dogryzanie Ayer'owi sprawiło mi ogromną przyjemność. Zwykle robiłam tak Swift,ale kiedy jej nie było pozostawał Ayer.
-Już trzeci raz na mnie jechałeś-przypomniałam mu
-Trzeci?-spytał
-Wtedy jak byłeś na plaży,gdy byliśmy w lesie i przed chwilą-roześmiałam się
-Ha,ha!-powiedział-Z resztą sama mi to proponowałaś,pamiętasz?
-Nie
-Ale ty kłamiesz-powiedział i rzucił się na mnie.
-A Ayer-śmiałam się.
Zaczęliśmy się turlać z górki.
Było super!! Poczułam się wolna.
<Ayer c.d.>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz