-Fu!-powiedział-Z kim byłaś?
Spojrzałam się na niego udając głupią.Westchnęłam.
-Pobiegłam na plaże,a tam był Mack.
-Ooo!o-O Czyli ja już się nie liczę?
-Nie!Powiedziałam mu o co chodzi,a on mnie...-mruknęłam nie chcąc kończyć.
-Noo.Dawaj-odparł
-Bo wiesz od Samsona,że Mack się w mnie zabujał nie?
-No.Ale on chodzi z moją siostrą.
-Wiem-oznajmiłam-Przytulił mnie i pocałował. Chciałam go walnąć w ten głupi ryj,ale znasz mnie,że jak zacznę się bić mogę zabić.
-Fakt.
<Ayer>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz