wtorek, 28 sierpnia 2012

Od Belli c.d. opowiadania Dragona

Nadszedł zmrok, ułożyliśmy się do snu. Maluchy od razu zasnęły, Dragon jeszcze chwilę leżał i ze mną rozmawiał, co minutę pytał się czy na pewno czuję się dobrze. Uspokojałam go, że wszystko jest w porządku. Nie długo później też zasnął. Ja nie mogłam... myślałam o tym jak będzie wyglądać nasza przyszłość. Byłam taka szczęśliwa, że los podarował mi mojego ukochanego i moje słodziutkie maluchy. Nie potrzebowałam niczego innego do szczęścia. Nagle poczułam się senna, ułożyłam się na mchu obok mojej gromatki i po kilku sekundach zalała mnie fala snu. Był to piękny sen, ja i Dragon siedzieliśmy nad jeziorem przytuleni do siebie oglądaliśmy zachód słońca, a nasze dzieci bawiły się w wodzie u brzegu. Byliśmy szczęśliwy i to było dla mnie najważniejsze.
Następnego dnia poszliśmy do pary Alfa. W ich jaskini zastaliśmy tylko Damona.
- Bądź pozdrowiony. - powiedziałam z Dragonem - O to nasze maluchy, czy mógłbyś nam powiedzieć jakie mają moce?
- Mamo. - szepnęła mi do ucha Alice - Ja się trochę boję.
Najwidoczniej Damon to usłyszał, bo się zaśmiał.
- Nie masz czego się bać, nic ci złego nie zrobię. - wyjaśnił - Podejdźcie do mnie.
Popchnęłam leciutko Alice i Andy'ego, by podeszli do Damona.
- No to zacznijmy od tej młodej damy. Alice, podaj mi łapę.
Posłusznie podniosła łapę i podała ją. Damon wziął ją w swoją.
- Hmmm... Masz oryginalne moce. - oznajmił po chwili - A mianowicie nadwilczą szybkość, umiesz oślepić przeciwnika, a dzięki dotknięciu umiesz poznać kogoś myśli, charakter i jego plany.
- Ekstra! - krzyknęła Alice - Dziękuję.
- A teraz ty młodzieńcu. - podzszedł do Andy'ego - Andy, podaj mi łapę.
On także podał posłusznie łapę.
- Ty też masz niezwykłe moce. Zmienianie przeciwników w głaz, wędrowanie w czasie, rozmawianie z drzewami i hipnoza poprzez wycie.
- Super! - zawołał Andy.
- Dziękujemy. - powiedziałam.
Pożegnaliśmy się i wyszliśmy.
- No to mamy cały czas dla siebie. - oznajmił Dragon - To co idziemy nad jezioro?
Wszyscy się zgodziliśmy.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz