piątek, 31 sierpnia 2012
Od Ayer'a c.d. opowiadania Bloodspill
Dzieciaki zjadły. Nadal były spokojne. Miałem nadzieje, ze Whiteout wyzdrowieje. Nagle przyszła Awer'a
-Witaj mamo.
-Cześć synu
-Co się stało?
-Nic takiego.. Zajmiesz się małymi?
-Jasne
Wszystkie maluchy krzynęły równocześnie 'Babcia' ja w tym samym momencie poszedłem. Miałem nadzieje, że Blood nie zrobiła niczego głupiego.
<Blood>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz