-Zrobiłaś to żebym się zaknął
-Nie?
-Hmm..-zerknąłem na nią spod łba..
-No co?
-Nic.
-aha
-No tak
-No nie?
-No taak?
-Przestań!
-Ty przestań
-To ty chciałeś kłótni
-Nie, ja pytałem tylko jak było..
-Tak już napewno
-Pocałuj mnie!
-Kiedy?
-Tu i teraz
- Misz masz!
I pocałowałem ją tak długo jak tylko potrafiłem.
<Blood?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz