Czułam się niezbyt dobrze, ale teraz nie to było dla mnie
najważniejsze... Byłam w ciąży! Ja i Dragon zostaniemy rodzicami! Gdy
Blue Eye powiedziała mi, że będę miała szczeniaki, prawie się
rozpłakałam ze szczęścia. Dragon też był szczęśliwy, gdy wracaliśmy do
naszej jaskini mówił tylko o szczeniakach. Ciekawiło go jakiego będą
miały moce i jak damy im na imię.
- Dobrze, teraz ty się połóż, a ja o ciebie zadbam. - powiedział, gdy
byliśmy już w grocie - Jeszcze musimy poczekać niecałe dwa miesiące! -
uśmiechnął się do mnie.
- Ledwo co się obejrzysz, a już będę rodzić. - powiedziałam ziewając.
Byłam strasznie zmęczona.
- To ty sobie śpij, a ja pójdę coś upolować na kolację.
Na pożegnanie pocałował mnie w czoło. Zamknęłam powieki, potrzebowałam tylko kilku sekund by zasnąć.
Czas płynął mi bardzo szybko, ledwo co dowiedziałam się, że jestem w
ciąży, a już minął pierwszy miesiąc. A to dlatego, że prawie całe dnie
spałam. Byłam taka zmęczona, że aż nie ruszałam się prawie wogólę z
jaskini. Na szczęście opiekował się mną mój Dragon. Był taki kochany!
Codziennie przynosił mi jedzenie, picie, które nosił w liściach. Robił
wszystko! Dosłownie wszystko. Byłam mu wielce wdzięczna. Codziennie mu
mówiłam:
- Dziękuję, że tak o mnie dbasz.
- Wszystko dla ciebie, ukochana. - mówił z szerokim uśmiechem na buzi.
Wiedziałam, że nie może się doczekać, gdy urodzę Zresztą, ja też. Na nasze szczęście, byliśmy coraz bliżej tego dnia...
< Ukochany, dokończysz? ;-) >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz