Z
chwili na chwile ból się zmniejszał. Czułem sie lepiej. Miałem siłe
wstać. Byłem w jaskini. Wnet ujrzałem Awere. Płakała i naychmast się we
mnie wtuliła. Mellody również. Przy wyjściu z jaskini ujrzałem Caspiana.
Nie chiał sie na mnie patrzeć.
-Dobrze, że już sie przebudziłeś.-powiedział i odszed. -Stój-krzyknąłem- Co sie stało tamtej nocy w lesie? -Najlepiej byłoby gdybyś dalej nie pamiętał. Pozwoliłem mu odejść. Wtem zobaczyłem Bloodspill. -Co się tak skradasz?-powiedziałem. -Pamiętasz mnie?-zapytała Blood. -Nie. Kim jesteś?-odpowiedziałem i zacząłem się śmiać. -Oh, ty idioto!- wykrzyknęła z radością Blood. <Blood> |
|
Super! Pozdrawiam !:)
OdpowiedzUsuń