poniedziałek, 1 października 2012

Od Glimmer c.d. opowiadania Layli

Leżałam przed jaskinią oczekując na Nertina,który ok.2 godzin temu wyruszył na polowanie.
Miał zamiar przynieść najlepszy okaz! Podziwiałam jego wytrwałość.
-Glimmer!-usłyszałam i odwróciłam się
W moją stronę leciała Layla,jedna z moich koleżanek.
-Hej!-przywitałam ją,gdy wylądowała-Co tam?
-Nie zgadniesz nigdy co dostałam!-zawołała podekscytowana
-Jak mi pokażesz to się dowiem.-zaśmiałam się
-Przeczytaj!-powiedziała dając mi liść na którym było napisane:
"Kocham cię! To dla ciebie!Przepraszam,że występuję pod anonimem,ale znasz mnie lepiej niż myślisz! Smacznego kochanie!
Byłam lekko zaskoczona treścią wiadomości. Była napisana starannie. Widać,że ktoś nie żartował pisząc to do niej.
-I co?-zapytała Layla
-Musisz go odnaleźć!-powiedziałam twardo
Przytuliła mnie z radości.
-Ale jak to zrobimy?-zapytała
-Hmmm-mruknęłam-Może pójdziemy teraz do twojej groty i posiedzimy tam trochę,a później wyjdziemy,obejdziemy ją dookoła i zaczaimy się gdzieś blisko. Będzie myślał,że gdzieś poszłyśmy!
-Doskonały pomysł!-przyznała z uśmiechem
Gdy weszliśmy do jej groty usłyszałyśmy kroki. Nie należały do żadnej samicy,gdyż były zbyt mocne.

<Layla?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz