piątek, 24 sierpnia 2012

Od Anayi c.d. opowiadania Blade

Pierwszy raz po całym chaosie dnia się wyspałam.
Wyszłam przed jaskinię,było jasno.Świt był pewnie kilka godzin temu.
Blade był na polowaniu,a dzieciaki na zajęciach.
Nie chciało mi się nigdzie iść. Położyłam się na kamieniu koło naszej jaskini i patrzałam na las.
Po kilku minutach poczułam zapach krwistej,dobrze upolowanej zwierzyny.
Zobaczyłam Blade. Niósł karibu. Zeskoczyłam i pobiegłam do niego. Pocałowałam go nieśmaiło w policzek.
-Co moja księżniczko,głodna?-zapytał
-O mój książę oczywiście,że tak-zaśmiałam się i pobiegłam za nim do jaskini.
Zabraliśmy się do jedzenia. Nagle poczułam zapach innego wilka. Obróciłam się i zobaczyłam Swizz'a.
-Co ty tu robisz?-zapytałam
-Przychodzę z wizytą do mojej Anayi.
Blade podszedł do niego i powiedział:


<Dawaj Blade>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz