Szliśmy po plaży.Szłem pierwszy,a moi rodzice i siora za mną. Moja siostra nie dosięgała mi nawet do nosa.
Trudno było się przyznać,że ona jest moją siostrą.
Było po zajęciach. Poszliśmy na spacer,bo według tatusia jest to zdrowe. Debilne określenie!
Wtedy zoaczyłam Alice.
-Hej-mruknął nieśmiało
Rodzice powiedzieli byśmy poszli się pokąpać,bo chcieli porozmawiać z ich rodzicami.
-Alice lubsz mnie?-wydukałem
Roześmiała się i odpowiedziała:
-now iesz,muszę cię lepiej poznać.
Chwyciła mnie za rękę i pociągła do wody. Byłam szczęśliwy.
Ona była śliczna!!
<Alice?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz