piątek, 1 lutego 2013
Od Płomienia c.d. opowiadania Dark'a
Miałem już go serdecznie dosyć ale i tak moja jaskinia była nie daleko, na szczęście przyszła Lizze, odetchnąłem z ulgą.
- Wrócimy do tego jutro - powiedziałem uradowany i podbiegłem do Lizze
- Lizze - pocałowałem ją w policzek
- cześć Płomień, co takiego przeskrobałeś? - spytała bo zawsze tak przychodzę jak coś zmaluje.
- Nic - powiedziałem i poszliśmy
Następnego dnia. Dark znalazł mnie w czasie pracy właśnie z Diego mieliśmy przerwę i siedzieliśmy przed szpitalem, by nie przeszkadzać Blue Eye.
- Znowu ty czego chcesz?! - byłem na skraju załamania
- Dokończenia naszej wczorajszej rozmowy. - powiedział z wrednym uśmiechem
- A jak nie? - spytałem ironicznie, ale skinąłem na Diego by zostawił nas samych. - To czego chcesz? Teraz na mnie haka nie masz? - uśmiechnąłem się drwiąco
< Dark, co wymyśliłeś?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz