sobota, 9 lutego 2013
Od Elizabeth c.d. opowiadania Shido
- To dobrze. - uśmiechnęłam się słabo.
- Nie martw się, wszystko się ułoży. - zapewnił.
Plan był dobry, jednak im później tym gorszy mi się wydawał.
- Mam małe wątpliwości. - westchnęłam.
- Do czego? - spytał.
- No do tego eliksiru. - odpowiedziałam - Jeśli my go wypijemy, to będziemy chcieli zapomnieć o dniach, w których byłam w ciąży, a Sofia zaszła w ciążę w ten sam dzień, albo dzień później czyli... ona nie będzie pamiętać o tym, że nosi w sobie dzieci...
- O tym zapomniałem. - powiedział Shido załamany.
- Kurde! A tak dobrze się zapowiadało! - warknęłam - Nie ma takiego eliksiru co cofa się czas?
- Nie, chyba nie... Zresztą nie słyszałem o takim. - westchnął.
- To co robimy? - spytałam z nadzieją, że Shido ma inny pomysł.
Jednak ten jedynie pokręcił głową. Nie miał żadnego pomysłu...
- Jak ja byłabym szczęśliwa, gdyby Sofia kłamała! - zawarczałam.
- Co masz na myśli? - spojrzał na mnie zdziwiony.
- No... o ciąży. Mogła kłamać, co nie? Ale ona przecież nie kłamała. Chyba widziałeś jej ciążowy brzuch?
<Shido?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz