niedziela, 10 lutego 2013
Od Czarnej Nocy c.d. opowiadania Bloodspill
Jakoś nie miałam ochoty, pomyślałam że dam sobie radę. Poza tym Płomień na mnie łapy nie podniesie, znam go, on nigdy się nie daje ponosić emocjom. Poszłam do swojej jaskini musiałam to wszystko przyswoić, przemyśleć i w ogóle. Nie miałam ochoty zranić Płomienia bo on się tylko o mnie martwi nic więcej. A poza tym bez tego miał dość problemów na głowie nie tylko mnie. Lepiej żeby zostało jak jest dam sobie radę przez tydzień i nie muszę więcej. Potem z nim porozmawiam jeśli nie da mi pracować.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz