poniedziałek, 11 lutego 2013

Od Andiego c.d. opowiadania Ishtar


 Gdzieś na dworze leżały jeszcze kawałki sarny którą upolowałem poprzedniego dnia..
Chwyciłem je i zaniosłem malcom..
Od razu rzuciły się na nie łapczywie i zaczęły jeść..
- Od razu lepiej - mruknąłem zaspany..
 - Masz rację - Przytaknęła Ishtar
 Gdy maluchy zjadły, a raczej pożarły ,,kolację" ułożyłem je na mchu i przypilnowałem żeby usnęły..
 Gdy już na szczęście bogów, usnęły walnąłem się obok Ishtar i usnąłem..

 <Kochanie? ;D>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz