czwartek, 7 lutego 2013
Od Andiego c.d. opowiadania Ishtar
Biegłem ile sił w łapach.. Gdy znalazłem się pod grotą lekarzy zacząłem wołać na cały głos..
- Blue!! Płomień!! Blue!! Blueee !! szybko!!
Płomienia nie było.. Za to Blue wyskoczyła z groty jak oparzona..
- Jezu ! Andy..Na miłość Boską! Zawału kiedyś dostanę co ci jest?!
Zamiast słów chwyciłem ją za łapę i teleportowałem do nas..
Ishtar leżała na mchu... Pewnie Bardzo bolał ją brzuch..
- Nie bój się sprowadziłem Blue Eye !! - Powiedziałem dzielnie do Ishtar...
Blue już oświecona przystąpiła do badań...
Powoli dotykała brzuchu Ishtar a po chwili obróciła głowę w moją stronę:
- Andy, wyjdź na dwór.. przewietrz się trochę bo coś ci się stanie.. - Powiedziała z uśmiechem..
Posłuchałem jej i ciesząc się jak małe dziecko udałem się na małe polowanie..
<Kochanie jak się czujesz?!! ;**>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz