Obróciła się szybko. Patrzała na mnie przepraszająco.
-Sorrki-pisnęła i uśmiechnęła się
Nie odwzajemniłam uśmiechu. W ogóle nie byłam typem odwzajemniaczy,no
chyba,że do Blade'a. To była zupełnie inna bajka.
-Nic się nie stało!-warknęłam i już miałam iść kiedy Czarna chwyciała mnie za łapę.
-Czego chcesz?-odezwałam się szorstko
Nie zdziwił ją mój ton. Zawsze byłam pesymistycznie nastawiona do świata,ogólnie do życia.
Zawsze była w nim jakaś dziura,którą trudno była zapełnić.
-Chciałam ci jeszcze raz podziękować za pomoc w święcie-szepnęła
-Spoko-mruknęłam-Jeszcze coś?
<Czarna;d?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz