poniedziałek, 3 września 2012

Od Dragona c.d. opowiadania Belli


Turlaliśmy się po trawie całując się, bawiliśmy się w wodzie jak dzieci...Było cudownie.  nareszcie mieliśmy dla siebie trochę czasu. Niestety ten czas szybko miną i trzeba było wracać po maluchy.
 - Dobra trzeba odebrać maluchy od Liliany.. - Powiedziałem
 - Ok, ja to zrobię a ty upoluj coś na ząb. - Oznajmiła bella
 - Dobra - Powiedziałem i pocałowałem ją jeszcze raz.
 Bella poszła po Andy'ego i Alice a ja ruszyłem na polowanie.
 Na polanie zobaczyłem tłuste, soczyste karibu oraz gromadę sarn.
 Zabiłem i zjadłem jelenia a 2 krwiste karibu zostawiłem dla rodzinki.
 Wracając rozmyślałem nad swoim życiem... Jeszcze niecałe 6 miesięcy temu, byłem samotnym wilkiem... Gdyby ktoś powiedział by mi wtedy że za pół roku, będę miał cudowną i przepiękną żonę i 2 przeuroczych dzieci, nie uwierzył bym w to. Ale teraz już wierzę i cieszę się że Wilczy bogowie zesłali na mnie takie szczęście...
 Gdy dotarłem na miejsce odłożyłem karibu na trawie a sam poszedłem umyć się z błota i krwi. Wychodząc z wody zobaczyłem belle z maluchami. Od razu zauważyłem że dzieci cieszą się z tego że poszły do szkoły. Gdy doszli do mnie maluchy obskoczyły mnie i przekrzykując siebie na wzajem zaczęły opowiadać mi jak było w szkole.
 - Tato,tato!! - Wołała Alice - Dziś poznałam nową koleżankę !!!
 - A ja bawiłem się z chłopakami i razem upolowaliśmy sarnę!! - pochwalił się Andy.
 - Cieszę się że wam się podobało. - Powiedziałem - Jesteście głodni?
 - Tak bo ta sarna była dla Liliany - Powiedział Andy.
 - No to zapraszam na świeże karibu! - Powiedziała Bella.
 - Skąd wiedziałaś że upolowałem karibu?? - zapytałem zdziwiony.
 - Mam swoje słodkie sposoby - Powiedziała tajemniczo po czym pocałowała mnie w usta.
 - A to za co?? - zapytałem
 - Za to że przymnie jesteś - odpowiedziała i pocałowała mnie po raz 2. Tym razem dłużej.

 Kochana bello dokończysz?? ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz