niedziela, 11 listopada 2012

Od Andiego


 Był piękny słoneczny dzień... Dziś miała do nas przyjść Alice wraz ze swoim partnerem Redem... Czułem że przeznaczenie znajduje się w życiu dorosłego wilka... Nie wiem co lub kto skłonił mnie do takiego myślenia ale czułem że by odnaleść szczęście w miłości muszę stać się dorosłym wilkiem.. Pomyślałem że skała narady mi pomoże.. Wszedłem więc na nią i zacząłem rozmyślać.. Jednak nic nie przychodziło mi do głowy..
 - Hmmm dziwne - Pomyślałem
 Było jeszcze 1 miejsce które mogło by mi pomóc.. Podbiegłem nad wodospad prawdy.. Skoczyłem do niego.. Woda była ciepła..
 - BOISZ SIĘ?? - usłyszałem głos..
 - Nie wodospadzie! - Odpowiedziałem pewnie..
 - PODPŁYŃ DO ŚWIATŁA! - znów zabrzmiał głos..
 Podpłynąłem i zadałem pytanie..
 - Wodospadzie od dłuższego czasu nie potrafię odnaleść się w życiu.. Nie wiem co mam robić by zdobyć partnerkę ale zarazem spełnić swe marzenia..
 Nagle coś oślepiło mnie.. Zobaczyłem obraz jeziora przemiany.. następnie woda wyrzuciła mnie na brzeg..
 Czyżby wodospad nakłaniał mnie do stania się dorosłym??
 Chciałem powiedzieć to najpierw siostrze..
 Gdy znalazłem się w grocie mojej siostry Alice zobaczyłem jak całuje się z Redem..
 - ehmmm to ja nie będę przeszkadzać. - Mruknąłem zmieszany..
 - Nie, nie sorry - Zaprzeczyła szybko alice podnosząc się z podłogi..
 - Chciałem ci.. ee wam - Poprawiłem się - coś ogłosić..
- Zamieniamy się w słuch - Powiedział red..
 - Tak więc postanowiłem stać się dorosłym.. - Powiedziałem - Wodospad tak chciał...
 - Oh Andy! - wykrzyknęła Alice - To wspaniale!!
 Uśmiechnąłem się a Alice oznajmiła. :
 - .......
 < Siostrzyczko?? ;)>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz