wtorek, 31 lipca 2012

Jak to jest być dorosłym (Mack)

Wreszcie poczułem się wolny! Od kiedy Samiec Alfa,Damon zmienił mnie w dorosłego wilka,będę mu wdzięczny do końca życia! Nudziło mi się,że całe życie błądziłem po lesie i odżywiałem się jagodami (BLE!!) i malinami (FU!!). Na samą myśl o owocach leśnych żołądek mi się przewracał.
Moi rodzice nigdy nie byli ze sobą szczerzy. Zawsze się okłamywali,mieli przed sobą tajemnice.
Kiedy wyszło na jaw,że tata chcę odejść od watahy,matka wnerwiła się tym. Zaczęła się walka.
Nigdy wcześniej tak się nie bałem. Okropnie jest widzieć jak twoi rodzice walczą na Śmierć i Życie.
Oboje przegrali. Z ich łap,pyska,ogona i tłowia toczyła się krew. Podeszłem i chciałem im pomóc,ale oboje wyszeptali równocześni:
-To na nic.Przepraszam.Żegnaj.
Spojrzeli się na siebie,ojciec pocałował matkę  i odeszli. To był ostatni raz kiedy ich widziałem i słyszałem.
Odszedłem z watahy,gdyż nie chciałem widzieć tego miejsca. Za dużo tu wspomnień.
Błąkałem się po lesie,ładne 3 miesiące,i umarł bym z głodu,gdyby nie Wataha Czarnego Księżyca!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz